Saturday, February 21, 2015

#10 Jedzenie boli oraz wielki pożar

Kochane,

Dziękuję za Wasze komentarze i wsparcie. Bardzo pomagają, bo moja waga spada.
Dziś rano ważyłam 46,4 kg 

Staram się jeść mało, tak mało jak to tylko możliwe. Wczoraj na przyklad zjadłam tylko 1/4 pomarańcza oraz wypiłam 330ml świeżo wyciskanego soku z mandarynek.

Dzisiaj jednak postanowiłam zamówić sałatkę z kurczakiem. Zjadłam ją , miała pewnie maxymalnie 300kcal, ale tak niesamowicie mnie wypełniła i tak zaczął mnie brzuch boleć , I bardzo dobrze. Oznacza to, że mój żołądek sie skurczył i nie potrzebuje jedzenia.  :)

Mój mąż kazał mi obiecać, że jak zejdę do 45kg to przestanę. Obiecałam. Choć zamierzam dojść do 42kg.  Niedlugo więc trzeba będzie wymyślać wymowki.

Wczoraj w nocy w budynku na przeciwko wybuch ogromny pożar. Moj mąż zadzowonił na straż i od tego czasu siedzieliśmy w oknie obserwując co się dzieje. Pożar zaczął się z prawej strony budynku na piętrze 50. Poszedł prawie do dachu a budynek ma 79pięter. Spadające palące się części rozpaliły lewą stronę budynku na wysokosci mniej więcej 25 piętra. I ten poszedł az do okolo 50. Generalnie tysiące osob ewakuowanych. Na zdjęciu moj kot przejęty wydarzeniami :


Pamiętacie, kiedys pisałam , że będę robić zdjęcia w moim stroju kąpielowym i kiedys wrzucę, aby pokazać efekty? No to wlasnie kot dołaczony na powyższym obrazku przegryzł mi ramiączko od tego stroju (ktory kupiłam w Victoria Secret i byłam z niego bardzo dumna i wydałam sporo kasy) no i teraz niestety zdjęc chyba nie będzie. No chyba że wpadnę na jakiś genialny pomysł jak zrekonstruować ramiączko, które jest przegryzione na dwa! 


Pozdrawiam cieplo i lecę robić mój workout. 



3 comments:

  1. Mogłabym napisać, ze zazdroszczę Ci bilansów ale zamiast tego chciałabym Cię troche ostrzec... Pamiętaj, że nie będziesz mogła jeść 1 pomarańczy dziennie do końca życia. Twoje "głodówkowe" dni mogą zmienić się w koło głodówek-napadów czego z całego serca Ci nie życzę. Nie zapomnij też że jedząc 100 kcal dziennie przez 2-3 miesiące owszem schudniesz... ale po tych miesiącach gdy zjesz tym razem 1000 kcal ( to i tak mało) efekty mogą być odwrotne...
    Mimo wszystko gratuluję Ci pięknej wagi! Możesz być z siebie dumna!
    Ściskam mocno!

    ReplyDelete
  2. Zazdroszę wagi i bilansu *-* Mamy podobny wzrost, ale Ty jesteś prawie 10 kg lżejsza o.O Przy okazji chyba mały błąd się wkradł z prawej przy aktualizjacji celów ;) (2015, nie 2014 ;))
    W pełni popieram Less.Me.. Uważaj na siebie, kochana. Trzymaj się ;*

    ReplyDelete
  3. Jesz bardzo malutko! Mąż się tylko o Ciebie troszczy, nie ma się co dziwić ;)
    Czytałam o tym pożarze! Jejku, niebezpiecznie,tak zaraz obok Ciebie.
    Powodzenia w ćwiczeniach.
    Całusy <3
    Fraise

    ReplyDelete